środa, 17 kwiecień 2024 07:55

Skazany za morderstwo po 30 latach w Białymstoku

Oceń ten artykuł
(0 głosów)
Skazany za morderstwo po 30 latach Skazany za morderstwo po 30 latach fot: pixabay

Sąd Apelacyjny w Białymstoku podtrzymał wyrok 15 lat więzienia dla Mariusza D., oskarżonego o zabójstwo 40-latka, do którego doszło w maju 1992 roku. Zbrodnia, która przez dekady pozostawała niewyjaśniona, została rozwiązana dzięki zaawansowanym badaniom DNA i pracy detektywów z tzw. archiwum X

Czego się dowiesz

  • Jakie technologie pozwoliły rozwiązać sprawę zabójstwa z 1992 roku?
  • Co przekonało sąd do uznania winy Mariusza D.?
  • Jakie argumenty przedstawiła obrona Mariusza D. i jak na nie odpowiedział sąd?
  • Jakie wcześniejsze przestępstwa wpłynęły na sytuację Mariusza D. przed sądem?
  • Jakie są konsekwencje wyroku dla Mariusza D. i jak skomentował to sędzia Wołosik?

.

Nowe technologie rozwikłały starą zagadkę

Przełom w sprawie nastąpił dzięki postępom w dziedzinie badań genetycznych, które umożliwiły identyfikację DNA Mariusza D. na miejscu zbrodni. To, w połączeniu z zeznaniami świadków i profilowaniem psychologicznym, pozwoliło śledczym przedstawić niezbite dowody winy. "Krew z DNA oskarżonego na głowie ofiary, a także brak obrażeń na ciele Mariusza D., mimo jego twierdzeń o obronie, przekonały sąd do jego winy," stwierdził sędzia Sławomir Wołosik w uzasadnieniu wyroku.

"Krew z DNA oskarżonego na głowie ofiary, a także brak obrażeń na ciele Mariusza D., mimo jego twierdzeń o obronie, przekonały sąd do jego winy," - sędzia Sławomir Wołosik.

Trudna obrona i jasny wyrok

Obrona Mariusza D. argumentowała, że incydent był wynikiem samoobrony, a wszelkie wątpliwości powinny być interpretowane na korzyść oskarżonego, zgodnie z zasadą domniemania niewinności. Sąd pierwszej instancji nie przyjął tych argumentów, a apelacja również nie przyniosła zmiany wyroku. Sędzia Wołosik podkreślił, że wszystkie zgromadzone dowody jednoznacznie wskazują na winę oskarżonego, który był stroną atakującą podczas feralnego wieczoru.

"Historia kryminalna oskarżonego i jego działania po fakcie zabójstwa pokazują brak żalu i pełną bezduszność," - sędzia Sławomir Wołosik.

Konsekwencje dla skazanego

Przed wydaniem wyroku Mariusz D. był już karany za inne przestępstwa, w tym za zabójstwo swojej partnerki, co dodatkowo obciążyło jego sytuację w oczach sądu. "Historia kryminalna oskarżonego i jego działania po fakcie zabójstwa pokazują brak żalu i pełną bezduszność," dodał sędzia Wołosik. Wyrok 15 lat więzienia ostatecznie zatwierdzony przez Sąd Apelacyjny jest prawomocny, zamykając tym samym jedną z najdłuższych nierozwiązanych spraw kryminalnych w regionie.

źródło: poranny.pl