Kradzież kasetki z pieniędzmi podczas meczu
W trakcie rozgrywek do policji zgłosił się pracownik odpowiedzialny za bezpieczeństwo. Z jego relacji wynikało, że jeden z kibiców wyszarpał kasetkę z rąk pracownicy. W środku znajdowało się około 3 tysiące złotych. Po kradzieży kasetkę znaleziono porzuconą w łazience stadionowej, w sektorze kibiców.
Identyfikacja i zatrzymanie sprawcy
Kryminalni z Białegostoku przystąpili do śledztwa, wykorzystując nagrania z monitoringu. Ustalili tożsamość podejrzanego. Już we wtorek zatrzymano go w jego mieszkaniu. Podejrzanym okazał się mieszkaniec województwa mazowieckiego, który trafił do policyjnego aresztu.
Zarzuty i działania prokuratury
Zebrany materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie mężczyźnie zarzutu kradzieży szczególnie zuchwałej. Prokurator z Prokuratury Rejonowej Białystok Południe zastosował wobec niego środki zapobiegawcze:
- dozór policyjny z obowiązkiem regularnego stawiania się na komendzie,
- zabezpieczenie majątkowe.
- Za popełniony czyn 34-latkowi grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.
W związku z tym zdarzeniem zapowiedziano podjęcie dodatkowych środków ostrożności na stadionach, mających na celu poprawę bezpieczeństwa podczas wydarzeń sportowych. Białostocka policja zapewniła o wzmocnieniu nadzoru nad uczestnikami wydarzeń. Dzięki sprawnemu działaniu służb udało się szybko ująć sprawcę i zabezpieczyć dowody przestępstwa, co pozwoliło na szybkie przedstawienie zarzutów.
źródło: Kurier Poranny