Czego się dowiesz:
Co było przyczyną pościgu za 29-latkiem w Białymstoku?
Jakie przepisy złamał kierowca podczas ucieczki?
Jakie były skutki pościgu dla kierowcy i dzieci w samochodzie?
Jakie działania podjęła policja po zatrzymaniu kierowcy?
Jakie konsekwencje prawne czekają na 29-latka po zdarzeniu?
Niebezpieczna ucieczka przez miasto
Początek pościgu miał miejsce na ulicy Andersa, gdzie policja zauważyła przekraczającą prędkość o 31 km/h audi. Kierowca zignorował próby zatrzymania i zaczął uciekać, łamiąc kolejne przepisy ruchu drogowego. "Siedzący za kierownicą mężczyzna na widok zatrzymującego go mundurowego zjechał na środkowy pas i zaczął uciekać. Policjanci ruszyli za nim w pościg," – podaje komunikat podlaskiej policji.
"Siedzący za kierownicą mężczyzna na widok zatrzymującego go mundurowego zjechał na środkowy pas i zaczął uciekać. Policjanci ruszyli za nim w pościg" – komunikat podlaskiej policji.
Zachowanie po zatrzymaniu i stan nietrzeźwości
Ucieczka zakończyła się na osiedlu, gdzie kierowca wjechał na parking, opuścił pojazd i schronił się w sklepie. Tam jednak nie poddał się bez oporu, "zaczął się z nimi szarpać," gdy został zatrzymany przez policję. Badanie alkomatem wykazało niespełna pół promila alkoholu w organizmie.
"Kierowca łamał przepisy i przejeżdżał przez skrzyżowania na czerwonym świetle. W pewnym momencie wjechał w osiedle i zatrzymał pojazd. Wysiadł z niego i wbiegł do sklepu" – komunikat podlaskiej policji.
Historia powtarza się
To nie pierwszy raz, kiedy 29-latek prowadził samochód bez uprawnień i uciekał przed policją, zabierając ze sobą dzieci. Podobna sytuacja miała miejsce w kwietniu tego samego roku. Wówczas też uciekał z dwójką dzieci, tłumacząc swoje zachowanie brakiem prawa jazdy.
Zatrzymany mężczyzna, który stworzył poważne zagrożenie dla życia swojego i innych uczestników ruchu drogowego, teraz stanie przed sądem. Dzieci, które znalazły się w samochodzie w trakcie pościgu, zostały przekazane pod opiekę matki, na szczęście nie doznając żadnych obrażeń.
źródło: tvn24.pl