środa, 25 wrzesień 2024 11:26

Białostoczanin groził ojcu spaleniem domu

Oceń ten artykuł
(0 głosów)
Grożenie żonie oraz ojcu Grożenie żonie oraz ojcu Fot: pixabay

Z Białegostoku zatrzymała dwóch mężczyzn, którzy przez miesiące znęcali się nad swoimi bliskimi – jeden nad ojcem, drugi nad żoną i dziećmi. Obaj sprawcy, po kolejnych interwencjach, trafili do aresztu, gdzie czekają na wyrok. Sprawa ta podkreśla, jak ważne jest reagowanie na każdy akt przemocy oraz skuteczność procedur takich jak „Niebieska Karta”, które mają na celu ochronę rodzin przed kolejnymi tragediami.

Czego się dowiesz:

  • Jakie były okoliczności zatrzymania dwóch mężczyzn za przemoc domową?
  • Jakie formy przemocy domowej stosowali wobec swoich bliskich?
  • Jakie konsekwencje prawne grożą sprawcom przemocy?
  • Jak działa procedura "Niebieskiej Karty" i jak pomaga w takich sytuacjach?
  • Jakie kroki podjęła policja w celu ochrony ofiar przemocy domowej?

Znęcanie się nad ojcem

W Białymstoku 33-letni mężczyzna przez cztery miesiące znęcał się nad swoim 67-letnim ojcem, wykorzystując każdą okazję, by wszczynać awantury w domu. Nietrzeźwy, stawał się agresywny – popychał, szarpał i groził ojcu, niejednokrotnie wyganiając go z mieszkania. Sytuacja była na tyle poważna, że mężczyzna groził nawet spaleniem domu. Pomimo obowiązującej procedury "Niebieskiej Karty", która miała chronić rodzinę, konieczna była kolejna interwencja policji. 33-latek trafił do aresztu, a po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut znęcania się nad ojcem, za co grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.

Przemoc wobec żony

Podobny dramat rozgrywał się w gminie Dobrzyniewo Duże, gdzie 37-letni mężczyzna przez pół roku stosował przemoc wobec swojej żony. Awantury, wyzwiska i groźby śmierci były codziennością, jaką kobieta musiała znosić. Jednak nie tylko słowna agresja była problemem – mężczyzna niszczył mienie, polewał nieczystościami okna domu i podpalił dziecięcy wózek. Wszystko działo się w obecności ich małych dzieci, co dodatkowo potęgowało dramat sytuacji. Policja po kolejnej interwencji zatrzymała sprawcę, który trafił do aresztu na trzy miesiące i usłyszał zarzut znęcania się nad rodziną.

Konsekwencje prawne

W obu przypadkach sąd zadecydował o tymczasowym aresztowaniu mężczyzn na trzy miesiące. Zgodnie z polskim prawem, za znęcanie się nad członkami rodziny grozi kara do pięciu lat pozbawienia wolności. Dzięki procedurze "Niebieskiej Karty", policja miała podstawy do interwencji i dalszego działania, co pozwoliło ochronić ofiary przed dalszą eskalacją przemocy. Obaj mężczyźni czekają teraz na dalsze postępowania sądowe, które zadecydują o ich przyszłości.

W Białymstoku i gminie Dobrzyniewo Duże doszło do dwóch poważnych przypadków przemocy domowej, w wyniku których zatrzymano dwóch mężczyzn. Jeden z nich przez cztery miesiące znęcał się nad ojcem, a drugi przez pół roku terroryzował swoją żonę i dzieci. Obaj sprawcy trafili do aresztu, gdzie oczekują na proces, a za swoje czyny mogą trafić do więzienia na pięć lat. Kluczową rolę w ochronie ofiar odegrała procedura „Niebieskiej Karty”, która pozwoliła na interwencję i zatrzymanie agresorów.

Przemoc domowa to problem, który dotyka wielu rodzin, często pozostających w cieniu, bo ofiary boją się mówić. Każda interwencja, każda zgłoszona sprawa może uratować życie i przywrócić poczucie bezpieczeństwa. Ważne jest, by nie być obojętnym i reagować, gdy w naszym otoczeniu ktoś cierpi z powodu przemocy. To wspólna odpowiedzialność nas wszystkich.

źródło: bialystok.policja.gov.pl