Czego się dowiesz:
- Jakie zarzuty postawiono mężczyźnie zatrzymanemu w Białymstoku?
- Jakie były straty spowodowane przez złodzieja rowerów?
- Jakie okoliczności doprowadziły do zatrzymania podejrzanego?
Kradzież rowerów
Policjanci z Białegostoku otrzymali zgłoszenie od kobiety, która rozpoznała złodzieja roweru swojego partnera. Jak twierdziła, widziała go wcześniej na nagraniach z monitoringu. Mężczyzna z 9 piętra bloku w centrum miasta ukradł niezabezpieczony rower o wartości 2000 złotych. Po zatrzymaniu okazało się, że nie była to jego jedyna kradzież.
Kolejne przestępstwa
Od końca maja 25-latek dokonał jeszcze dwóch kradzieży rowerów w różnych częściach miasta, co spowodowało straty oszacowane na 3500 złotych. Dodatkowo, na początku czerwca próbował ukraść kolejny rower, lecz został spłoszony przez mieszkańców.
Włamanie do piwnicy
Kryminalni ustalili również, że w czerwcu mężczyzna włamał się do piwnicy na Antoniuku, skąd ukradł butelki z napojami o łącznej wartości blisko 25 złotych. W związku z tymi przestępstwami, mężczyzna usłyszał trzy zarzuty kradzieży, zarzut usiłowania kradzieży oraz zarzut kradzieży z włamaniem.
Za kradzież z włamaniem grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności, natomiast w warunkach recydywy kara może zostać zwiększona o połowę. Mężczyzna został zatrzymany i oczekuje na dalsze postępowanie sądowe.
źródło: bialystok.policja.gov.pl