piątek, 08 listopad 2024 07:43

Taksówkarz skazany za śmiertelne potrącenie na przejściu w Białymstoku

Oceń ten artykuł
(0 głosów)
Potrącenie na pasach w Białymstoku Potrącenie na pasach w Białymstoku Zdjęcie redakcyjne

W Białymstoku sąd orzekł karę półtora roku więzienia oraz pięcioletni zakaz prowadzenia pojazdów dla taksówkarza, który potrącił śmiertelnie 37-letnią kobietę na przejściu dla pieszych przy ul. Świętokrzyskiej. Wydarzenie miało miejsce rok temu, a wyrok zapadł 7 listopada. Skazany został również zobowiązany do zapłaty nawiązki w wysokości 25 tys. zł dla męża zmarłej. Wyrok nie jest jeszcze prawomocny.

Spis treści:

Taksówkarz i przepisy ruchu drogowego

Sąd zwrócił uwagę na fakt, że kierowca pracował jako zawodowy taksówkarz, co wiązało się z obowiązkiem znajomości zasad ruchu drogowego i przestrzegania ich na wysokim poziomie. Jako pracownik firmy przewozowej, działającej w oparciu o aplikację, miał obowiązek dbać o bezpieczeństwo pieszych i innych uczestników ruchu. Mimo tego kierowca zignorował podstawowe zasady ostrożności. Przepisy ruchu drogowego wymagają szczególnej uwagi przy przejściach dla pieszych, gdzie kierowcy powinni zachować wzmożoną ostrożność.

Różne wersje wydarzeń

W toku procesu oskarżony przyznał się do odpowiedzialności za wypadek, jednak twierdził, że piesza nagle pojawiła się na przejściu, co utrudniło mu odpowiednio szybkie zareagowanie. W swojej wersji wydarzeń wskazywał, że jego prędkość wynosiła około 50 km/h, a niesprzyjające warunki atmosferyczne, w tym deszcz i śliska nawierzchnia, miały wpływ na trudności w wyhamowaniu. Kierowca argumentował, że nie miał wystarczająco dużo czasu, aby uniknąć potrącenia kobiety.

Ustalenia sądu na podstawie dowodów

Opierając się na dowodach, sąd odrzucił wersję wydarzeń przedstawioną przez kierowcę. Śledztwo wykazało, że kobieta nie wtargnęła na przejście, a kierowca zbliżał się do niego z nadmierną prędkością, przekraczając dopuszczalny limit o blisko 30 km/h. Zgodnie z opinią biegłych hamowanie miało miejsce dopiero po potrąceniu pieszej, co zmniejszyło szanse na uniknięcie tragicznego wypadku. Sąd ocenił, że kierowca nie dostosował się do warunków panujących na drodze, narażając życie pieszych.

Konsekwencje i skutki wyroku

Na mocy wyroku sądu taksówkarz otrzymał karę półtora roku pozbawienia wolności oraz zakaz prowadzenia pojazdów przez pięć lat. Sąd zasądził również kwotę 25 tys. zł nawiązki dla męża zmarłej kobiety, która ma stanowić częściowe zadośćuczynienie za poniesione straty. Ponieważ wyrok nie jest prawomocny, skazany ma prawo do jego zaskarżenia, co może opóźnić jego wykonanie.

źródło: Radio Białystok