Spis treści:
Rafał Gulko i obrona oskarżonego
Obrońcy skazanego, w tym mecenas Rafał Gulko, złożyli apelację, wskazując na możliwe alibi oskarżonego. Twierdzą, że przesłuchanie rodziny może wyjaśnić, gdzie znajdował się w czasie zbrodni. Sąd zgodził się na przesłuchanie nowych świadków, w tym rodziców i rodzeństwa oskarżonego. Według obrony ich zeznania mogą potwierdzić, że oskarżony nie był w miejscu zdarzenia. Obrona wnioskowała również o przeprowadzenie ponownego eksperymentu procesowego. Sąd jednak oddalił ten wniosek, ograniczając się do przesłuchania świadków.
"Oskarżony jest osobą niewinną i zeznania osób, które mają wiedzę o tym, gdzie wtedy przebywał, w jakim miejscu znajdował się w czasie, gdy ewentualnie mogło być popełnione przestępstwo, będą służyły do tego, by wykazać, iż oskarżony nie mógł być w tym miejscu, na które wskazuje prokuratura." – Rafał Gulko, obrońca oskarżonego.
Zarzuty prokuratury i rola Archiwum X
Prokuratura zarzuca oskarżonemu zabójstwo dokonane ze szczególnym okrucieństwem. Ofiara była brutalnie bita, uduszona, a dom, w którym doszło do zbrodni, podpalono. Materiał dowodowy został zebrany przez tzw. Archiwum X, dział Prokuratury Krajowej w Krakowie, który zajmuje się niewykrytymi sprawami.
- Przestępstwo miało miejsce w 2000 roku w Surażu
- Oskarżony miał wtedy 15 lat
- Proces został wznowiony w 2019 roku
Początkowo śledztwo zostało umorzone z powodu niewykrycia sprawcy. Dopiero po latach, dzięki nowym dowodom, przedstawiono zarzuty mężczyźnie. Oskarżony nie przyznał się do winy i nie składał wyjaśnień przed sądem pierwszej instancji.
Kontrowersje wokół wyroku
Wyrok 25 lat więzienia został zaskarżony przez obronę i pełnomocników rodziny ofiary. Rodzina domaga się wyższego zadośćuczynienia, gdyż przyznana kwota 1 zł jest według nich niewystarczająca. Obrona wskazuje na brak wystarczających dowodów winy. Proces odwoławczy został odroczony do końca stycznia. W tym czasie mają być przesłuchani nowi świadkowie. Sąd rozpatrzy także inne kwestie, takie jak ewentualne odszkodowanie dla rodziny ofiary.Sprawa pozostaje jednym z najgłośniejszych procesów kryminalnych w regionie, a jej wynik będzie miał istotne znaczenie dla oskarżonego i jego rodziny.
źródło: TVN