Czego się dowiesz:
- Dlaczego kierowca ciągnika postanowił uciekać przed policją?
- Jak przebiegała akcja pościgu i jakie zagrożenia stwarzał kierowca?
- Co odkryli policjanci po zatrzymaniu uciekiniera?
- Jakie konsekwencje grożą 42-latkowi za jego zachowanie?
Dlaczego kierowca ciągnika nie zatrzymał się do kontroli?
Policjanci z bielskiej drogówki, patrolujący lokalne drogi w gminie Boćki, zauważyli ciągnik, który nie utrzymywał prostego toru jazdy. Sytuacja wzbudziła ich podejrzenia, dlatego podjęli próbę zatrzymania pojazdu do rutynowej kontroli. Zamiast zatrzymać się, 42-letni kierowca przyspieszył i zaczął uciekać, co tylko potwierdziło, że coś jest nie tak.
Jak wyglądała akcja pościgu?
Podczas próby ucieczki, mężczyzna nie tylko ignorował sygnały policji, ale wielokrotnie zajeżdżał funkcjonariuszom drogę, ryzykując poważnym wypadkiem. Kierowca zjechał na drogę gruntową, gdzie jego ciągnik ostatecznie wpadł do rowu. Policjanci wykorzystali ten moment, próbując zatrzymać pojazd. Mimo to 42-latek ponownie uruchomił silnik i przejechał jeszcze około 20 metrów, zanim funkcjonariuszom udało się wyciągnąć kluczyki z jego ciągnika.
Co odkryli policjanci po zatrzymaniu ciągnika?
Po zatrzymaniu okazało się, że kierowca był nietrzeźwy – badanie alkomatem wykazało ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Policjanci natychmiast zatrzymali jego prawo jazdy i zabezpieczyli ciągnik, który został wykorzystany do ucieczki. Teraz o dalszym losie mężczyzny zadecyduje sąd, a za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości oraz ucieczkę przed policją grozi mu do 5 lat więzienia.
42-letni mieszkaniec gminy Boćki podjął nieudaną próbę ucieczki ciągnikiem rolniczym przed policją, co zakończyło się jego zatrzymaniem po dramatycznym pościgu. Mężczyzna, będąc pod wpływem alkoholu (ponad 2 promile), nie tylko zagrażał bezpieczeństwu na drodze, ale także stawiał opór funkcjonariuszom, zajeżdżając im drogę. Ostatecznie pościg zakończył się w rowie, a teraz 42-latkowi grozi do 5 lat więzienia oraz utrata prawa jazdy.
Takie sytuacje przypominają, jak wielką odpowiedzialnością jest prowadzenie pojazdu, szczególnie gdy chodzi o stan nietrzeźwości. Nie tylko narażamy siebie, ale przede wszystkim innych uczestników ruchu drogowego. Odpowiedzialność i trzeźwość za kierownicą to podstawy, których łamanie może prowadzić do tragicznych konsekwencji.
źródło: Radio Białystok