czwartek, 23 styczeń 2025 08:21

43-letni mężczyzna zniszczył drzwi posterunku policji w Brańsku

Oceń ten artykuł
(0 głosów)
Zniszczył posterunek policji Zniszczył posterunek policji Zdjęcie redakcyjne

W niedzielę, 19 stycznia, doszło do incydentu w Brańsku w powiecie bielskim. Mężczyzna w wieku 43 lat zniszczył drzwi wejściowe do posterunku policji. Całe zdarzenie zarejestrowały kamery monitoringu, a sprawca został szybko zatrzymany.

Spis treści:

Policjant po służbie zauważył problem

Wszystko zaczęło się dzięki szybkiej reakcji policjanta, który był poza służbą. Funkcjonariusz otrzymał zgłoszenie o agresywnym mężczyźnie, który zniszczył drzwi posterunku w Brańsku. Na miejscu zauważył wybite szyby oraz sprawcę. Poinformował dyżurnego w Bielsku Podlaskim, a ten wysłał na miejsce patrol.

„Natychmiast pojechał na miejsce. Zauważył tam pobite szyby w drzwiach wejściowych do posterunku, który w tym czasie był zamknięty oraz agresywnego mężczyznę. Policjant zawiadomił o zdarzeniu dyżurnego bielskiej komendy, a ten natychmiast wysłał na miejsce policjantów pełniących w tym czasie służbę.” - Komenda Powiatowa Policji w Bielsku Podlaskim

Nagranie z monitoringu ujawnia szczegóły

Kamery monitoringu zarejestrowały dokładny przebieg incydentu. Na nagraniu widać, jak mężczyzna wielokrotnie kopie w drzwi wejściowe. Zatrzymany miał blisko dwa promile alkoholu w organizmie. W jego plecaku policjanci znaleźli również nielegalny nabój.

Wyjaśnienia zatrzymanego mężczyzny

Po zatrzymaniu i wytrzeźwieniu 43-latek wyjaśniał, że nie pamięta całego zdarzenia. Twierdził, że nie zna przyczyn swojego agresywnego zachowania. Policjanci zakwalifikowali jego czyn jako zniszczenie mienia oraz posiadanie nielegalnej amunicji.

„Teraz 43-latek odpowie za zniszczenie mienia oraz posiadanie nielegalnej amunicji. Grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności.” - Komenda Powiatowa Policji w Bielsku Podlaskim

Reakcja służb i konsekwencje

Szybka reakcja służb oraz zapis monitoringu pozwoliły na błyskawiczne zatrzymanie sprawcy. Mężczyźnie grozi do 8 lat pozbawienia wolności. Sprawa zostanie rozpatrzona przez sąd, a funkcjonariusze podkreślają, jak istotne są nowoczesne systemy zabezpieczeń w budynkach publicznych.

źródło: TVN