Zaskakujący remont. Jak jedna droga pod Białymstokiem sparaliżowała kierowców?
Nagły remont drogi pod Białymstokiem zamienił codzienną trasę kierowców w koszmar. Bez wcześniejszego ostrzeżenia, wykonawca rozpoczął prace, które nie tylko zaskoczyły urzędników, ale także doprowadziły do licznych uszkodzeń samochodów. Pęknięte szyby, zniszczone opony i obita karoseria to tylko niektóre z problemów, z jakimi borykają się poszkodowani. Teraz kierowcy masowo zgłaszają swoje sprawy na policję, a urzędnicy próbują wyjaśnić, jak doszło do takiego zaniedbania. Ten artykuł rzuca światło na chaotyczny przebieg remontu i to, co czeka poszkodowanych w walce o odszkodowanie.
Wieczór grozy w Białymstoku
Białystok stał się świadkiem dwóch poważnych zdarzeń drogowych, które wstrząsnęły mieszkańcami miasta. W ciągu kilku minut doszło do potrącenia rowerzysty na ulicy Wierzbowej oraz kolizji dwóch samochodów na ulicy Świętokrzyskiej. Oba wypadki miały miejsce niemal równocześnie, co spowodowało natychmiastową mobilizację służb ratunkowych. Rowerzysta trafił do szpitala, a śledztwo w sprawie okoliczności obu zdarzeń wciąż trwa. Co dokładnie się wydarzyło? Jakie były przyczyny tych incydentów? Przedstawiamy pełen obraz dramatycznych chwil na białostockich ulicach.