Spis treści:
- Zgłoszenie od kobiety przy ulicy Kraszewskiego
- Atak z użyciem młotka i użycie broni przez funkcjonariusza
- Możliwe konsekwencje prawne i dalsze działania
- Ocena sytuacji i działania służb
Zgłoszenie od kobiety przy ulicy Kraszewskiego
W czwartek 17 lipca około godziny 21 do dyżurnego wpłynęło zgłoszenie o kobiecie wzywającej pomocy.
Policjanci udali się pod wskazany adres. Mężczyzna nie otwierał drzwi. Na miejsce wezwano strażaków, którzy umożliwili funkcjonariuszom wejście do mieszkania. W interwencji uczestniczyło kilkunastu mundurowych. Kobieta znajdowała się w środku, co potwierdzono po sforsowaniu drzwi.
Policjanci otrzymali informację o kobiecie wzywającej pomocy w jednym z mieszkań przy ulicy Kraszewskiego w Białymstoku. - Młodszy inspektor Tomasz Krupa
Mężczyzna nie otwierał drzwi i konieczne było ich wyważenie. - Młodszy inspektor Tomasz Krupa
Na miejsce przyjechali strażacy, którzy pomogli policjantom dostać się do środka. - Młodszy inspektor Tomasz Krupa
W sumie interweniowało kilkunastu funkcjonariuszy. - Młodszy inspektor Tomasz Krupa
Atak z użyciem młotka i użycie broni przez funkcjonariusza
Mężczyzna rzucił się na policjantów z młotkiem trzymanym w ręku. Zaatakował zaraz po wejściu patrolu do mieszkania. Jeden z policjantów sięgnął po broń służbową. Oddano strzał, który trafił napastnika w rękę. Ranny został obezwładniony i przekazany załodze medycznej. Zdarzenie miało dynamiczny przebieg.
Gdy mężczyzna zobaczył funkcjonariuszy, zaatakował ich między innymi młotkiem. - Młodszy inspektor Tomasz Krupa
Jeden z policjantów wyjął służbową broń i postrzelił napastnika w rękę. - Młodszy inspektor Tomasz Krupa
Po opatrzeniu ran w szpitalu, mężczyzna został przewieziony do policyjnego aresztu. Nie stwierdzono poważniejszych obrażeń, co potwierdzili lekarze. Nie wymagał hospitalizacji.
Po opatrzeniu w szpitalu mężczyzna został przewieziony do policyjnego aresztu. - Młodszy inspektor Tomasz Krupa
Możliwe konsekwencje prawne i dalsze działania
Od podejrzanego pobrano krew do badań pod kątem alkoholu i środków odurzających. Analiza ustali, czy znajdował się pod wpływem substancji psychoaktywnych. Śledczy zabezpieczyli młotek jako dowód rzeczowy. Trwa ustalanie przebiegu zdarzenia oraz motywów zachowania mężczyzny.
- Czynna napaść na funkcjonariusza z niebezpiecznym narzędziem
- Grozi kara pozbawienia wolności do 10 lat
Sprawą zajmuje się prokuratura oraz Wydział Kryminalny Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku.
Ocena sytuacji i działania służb
Rzecznik podlaskiej policji młodszy inspektor Tomasz Krupa przekazał, że działania służb były konieczne i zgodne z procedurami. Interwencja była podyktowana zagrożeniem dla kobiety w mieszkaniu oraz agresją mężczyzny wobec funkcjonariuszy. Policjanci działali zgodnie z uprawnieniami. Poszkodowany otrzymał pomoc medyczną.
Służby analizują całą sytuację, by wyjaśnić jej wszystkie okoliczności. Zebrane materiały zostaną przekazane do dalszej oceny procesowej.
źródło: Radio Białystok