środa, 22 październik 2025 07:09

Akcja ratunkowa w Bondarach. 47-latek wpadł do studni, pomogli strażacy i LPR

Oceń ten artykuł
(0 głosów)
Nietypowa akcja strażaków Nietypowa akcja strażaków fot: pixabay

W miejscowości Bondary w gminie Michałowo 47-letni mężczyzna spadł do studni o głębokości ośmiu metrów. Na szczęście w studni nie było wody. Dzięki szybkiej reakcji służb udało się go wydobyć i przekazać ratownikom medycznym. Do zdarzenia doszło w poniedziałek 20 października przed południem.

Spis treści:

  • Zgłoszenie i szybka reakcja służb ratunkowych
  • Działania strażaków i użyty sprzęt
  • Ratownictwo medyczne i transport poszkodowanego
  • Reakcja służb i wnioski po zdarzeniu

Zgłoszenie i szybka reakcja służb ratunkowych

O godzinie 10.40 służby otrzymały zgłoszenie o mężczyźnie, który wpadł do studni. Świadek usłyszał wołanie o pomoc i natychmiast powiadomił ratowników. Na miejsce skierowano trzy zastępy straży pożarnej. Pierwsi dotarli druhowie z OSP Michałowo. Na miejscu działały jednostki OSP Michałowo, JRG Białystok, pogotowie ratunkowe oraz policja.

Służby o wypadku poinformowała o godz. 10.40 postronna osoba, która usłyszała wołanie o pomoc. - Agnieszka Walentynowicz-Niedbałko

  • miejsce zdarzenia – miejscowość Bondary w gminie Michałowo,
  • czas zgłoszenia – godzina 10.40,
  • liczba zastępów – trzy jednostki straży pożarnej.

Działania strażaków i użyty sprzęt

Studnia, do której wpadł mężczyzna, miała osiem metrów głębokości, lecz była pusta. Ratownicy zabezpieczyli teren i rozpoczęli akcję wydobycia. Strażacy użyli drabiny przystawnej, aby umożliwić poszkodowanemu wydostanie się z wnętrza studni. W działaniach uczestniczyli zarówno zawodowi strażacy, jak i ochotnicy. Cała operacja przebiegła sprawnie, a mężczyzna został bezpiecznie wydobyty na powierzchnię.

Po przybyciu na miejsce i zabezpieczeniu terenu podjęto działania mające na celu wydobycie poszkodowanego. Mężczyzna został przekazany Zespołowi Ratownictwa Medycznego, a następnie przetransportowany do szpitala przez Lotnicze Pogotowie Ratunkowe. - Strażacy z OSP Michałowo

Ratownictwo medyczne i transport poszkodowanego

Po wydobyciu 47-latek został przekazany Zespołowi Ratownictwa Medycznego. Lekarze ocenili jego stan jako stabilny, ale wymagał hospitalizacji. Mężczyzna został przetransportowany śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala w Białymstoku. W akcji uczestniczyły również służby policyjne, które zabezpieczały teren i dokumentowały przebieg zdarzenia.

Oś czasu akcji ratunkowej w Bondarach

🕙 10:40 – Zgłoszenie zdarzenia
Świadek usłyszał wołanie o pomoc i powiadomił służby ratunkowe. Na miejsce natychmiast skierowano trzy zastępy straży pożarnej.

🧑‍🚒 10:50 – Przyjazd pierwszych jednostek
Druhowie z OSP Michałowo dotarli jako pierwsi. Przeprowadzili rozpoznanie i zabezpieczyli teren wokół studni.

⛑️ 11:00 – Działania ratownicze
Ratownicy potwierdzili, że studnia jest pusta i ma osiem metrów głębokości. Użyto drabiny przystawnej do wydobycia mężczyzny z dna.

🚑 11:15 – Udzielenie pomocy medycznej
47-latek został przekazany Zespołowi Ratownictwa Medycznego. Jego stan określono jako stabilny.

🚁 11:30 – Transport śmigłowcem LPR
Mężczyznę przetransportowano śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala w Białymstoku.

✅ 12:00 – Zakończenie działań
Akcja została zakończona. Teren zdarzenia przekazano policji do dalszych czynności.

Źródło: Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Białymstoku, OSP Michałowo

  • transport medyczny – śmigłowiec LPR,
  • miejsce hospitalizacji – szpital w Białymstoku,
  • uczestniczące służby – LPR, OSP Michałowo, JRG Białystok, policja.

Reakcja służb i wnioski po zdarzeniu

Oficer prasowy Komendanta Miejskiego PSP w Białymstoku, kpt. mgr inż. Agnieszka Walentynowicz-Niedbałko, potwierdziła, że szybka interwencja służb uratowała życie mężczyzny. Zdarzenie pokazuje, jak ważne jest zabezpieczanie nieużywanych studni i przekazywanie informacji o podobnych miejscach lokalnym władzom. Dzięki reakcji świadka i sprawnej pracy strażaków udało się uniknąć tragedii. Służby apelują, aby każdą otwartą lub niezabezpieczoną studnię zgłaszać do urzędu gminy lub straży pożarnej. Natychmiastowa pomoc i dobre przygotowanie ratowników pozwoliły ocalić życie 47-latka z Bondar.

Najczęściej zadawane pytania (FAQ)

1. Gdzie doszło do zdarzenia?

Wypadek miał miejsce w miejscowości Bondary w gminie Michałowo w województwie podlaskim. Mężczyzna wpadł do studni znajdującej się na prywatnej posesji.

2. Jak głęboka była studnia, do której wpadł mężczyzna?

Studnia miała osiem metrów głębokości i na szczęście była pusta, co pozwoliło uniknąć utonięcia.

3. Kto zgłosił wypadek służbom ratunkowym?

Postronna osoba usłyszała wołanie o pomoc i zadzwoniła pod numer alarmowy. Dzięki temu akcja mogła rozpocząć się bardzo szybko.

4. Jakie służby brały udział w akcji?

W działaniach uczestniczyły cztery jednostki:

  • OSP Michałowo
  • Jednostka Ratowniczo-Gaśnicza z Białegostoku
  • Pogotowie ratunkowe
  • Lotnicze Pogotowie Ratunkowe

5. W jaki sposób strażacy wydobyli mężczyznę?

Strażacy użyli drabiny przystawnej, która pozwoliła na bezpieczne wydobycie 47-latka z ośmiometrowej głębokości.

6. Co stało się z poszkodowanym po akcji ratunkowej?

47-latek został przekazany Zespołowi Ratownictwa Medycznego, a następnie przetransportowany śmigłowcem LPR do szpitala w Białymstoku.

7. Jakie wnioski przekazały służby po zakończeniu akcji?

Strażacy apelują, aby nieużywane studnie zabezpieczać w sposób trwały i zgłaszać niebezpieczne miejsca władzom gminnym. Szybkie zgłoszenie i reakcja świadków mogą uratować życie.

Źródła informacji: Komenda Miejska PSP w Białymstoku, OSP Michałowo, Lotnicze Pogotowie Ratunkowe

źródło: Kurier Poranny